Fajnie, ze jest to forum bo dla takich ludzi jak ja Gary jest za malo znany. Moze z czasem bedzie tu wiecej ludzi i bedzie mozna fajnie pogadac. No ale trzeba forum rozpropagowac bardziej. Gratulacje dla Adminki za tyle ciekawych watkow. Powodzenia!! 

no ba! jeszcze tak ci tu szmyrgnie na przĂłd Âże sie w tym administrowaniu pogubisz <-- to miaÂł byĂŚ komplement (nie wiem czy wyszedÂł)
dlaczego Gary? Dlatego (a nawet przedewszystkim) Âże jest chyba najlepszym aktorem...ktĂłry z kaÂżdego filmu potrafi (swoim aktorstwem) zrobiĂŚ brylancik
ktoÂś kiedyÂś powiedziaÂł (takÂże na jakimÂś forum byÂło wspomniane) Âże Gary gdyby tylko chciaÂł mĂłgÂłby zagraĂŚ nawet zupe pomidorowÂą - zgadzam sie co do tego!!!!  Gary TO JEST KTOÂŚ

No kurcze wybacz nie kojarzĂŞ goÂścia  , ale obiecujĂŞ Âże jak mu siĂŞ przyjrzĂŞ w kilku  filmach to wrĂłcĂŞ i opowiem jakja to widzĂŞ.
Pozdrawiam serdecznie

PadÂło tutaj sformuÂłowanie, ze cenimy go za wyglad. ALE ale.... wazne jest to, w jakiej kolejnosci go docenilysmy.(zwracam sie teraz tylko do dziewczyn,niestety;)to chyba zrozumiale;) Nie tak jak z setka innych aktorow a la Orlando Bloom(yuk!), ze widzimy go po raz pierwszy na ekranie, i "O BOZE! JAKI ON JEST SLICZNY,PIEKNY,MIODZIO..."itp.itd. Nie nie! Gary najpierw ukazuje nam sie jako Piekielnie Zdolny facet, myslimy(w przypadku Leona):
   1)Boze! Co za psychol!
   2)On jest straszny!
   3).... a zarazem taki pociagajacy;)...
   4)..a te jego oczy;)...zwlaszcza w scenie, gdy mowi "EEVEERYONE!" cos niesamowitego...
       A wiec widzimy w jakiej kolejnosci to sie odbywa...;) To straszne, gdy facet ma do zaprezentowania tylko Âładna wypielegnowana buzke i nic poza tym. Poznajemy go blizej i czar pryska! A Gary'ego odkrywamy stopniowo, z kazda rola ukazuje sie inne oblicze jego osobowosci...jest jak ocean, ktorego nigdy nie uda nam sie zglebic...Ach rozmarzylam sie...sorry...;)

WÂłaÂśnie, wÂłaÂśnie... Sam Gary powiedziaÂł, Âże najwiĂŞkszym afrodyzjakiem jest talent. W przypadku mojej fascynacji - sprawdza siĂŞ to w 100%

LaluÂś wiedziaÂłam objaw narcystycznego samouwielbienia

Gary, no có¿. Ja ninawidzê, wprost uwydatnia mi siê (przepraszam za okreœlenie) kurwica ryja, jak widzê kolejnego amerykaùskiego tragicznego bohatera ratuj¹cego œwiat. Dlatego zawsze ogl¹daj¹c filmy, jako obiekt adoracji wybiera³am sobie "tych z³ych" mafiozo, zboczeùców, morderców, czy choÌby z³ego nauczyciela:) i tak mi zosta³o. A ¿e jedna postaÌ, z³a postaÌ tak mnie poruszy³a, ¿e sprawdzi³am kto za ni¹ stoi i to ju¿ przesz³o do historii. Bo o wiele trudniej jest zagraÌ z³ego i uzyskaÌ wspó³czucie, ba! nawiet niekiedy sympatiê publiki ni¿ cukierkowatego...lalusia?

Dobieranie ³adnych s³ów w jeszcze ³adniejsze frazy to moja specjalno¶æ. ƶ¶ju¿ b±d¼ bo teraz domagasz siê zaprzeczeñ w stylu "niee to nie mo¿e byæ prawda" :XD

ale rozmawiamy nie na temat a to nie ³adnie i szkodzi na ¿o³¹dek.