Zaraz mnie szlag trafi
W galerii jest pełno spamu (w komentarzach), a ja nie mogę się tam od jakiegoś czasu zalogować
Przy logowaniu galeria mówi:
Warning your browser does not accept script's cookies
Uwaga, Twoja przeglądarka nie obsługuje skryptów cookies
Ktoś wie co z tym fantem zrobić? Pliiiiiiiiiz, niech ktoś wie...
Mam oczywiście włączoną obsługę cookies w przeglądarce (FF Mozilla/5.0, IE).
Offline
Już wiem. Nie pomyślałam o najbardziej oczywistej rzeczy. Atak hakerów
Tak więc kochani moi - galeria na razie wygląda jak wygląda. Zasadniczo powinnam ją w ogóle wywalić z serwera... Ale to zajmie strasznie dużo czasu. Na razie więc galeria zostanie. A jak tylko czas mi pozwoli zrobię porządek. Czyli wszystko od nowa... Koniec czerwca pewnie. Chyba, że się znajdzie jakiś wolny weekend, podczas którego będę miała wenę twórczą (bo najpierw muszę rozkminić JAK to naprawić).
Kurde, hakerzy
Offline
Ech... niestety nie wiem co z tym zrobić. Jej ale się wszystko musiało zrąbać... Popytam znajomych - może jakiś bardziej zorientowany w dziedzinach informatyki, będzie mógł nam pomóc. Taka piękna galeria, tyle pracy. Mam nadzieję, że uda nam się to jeszcze uratować.
Offline
Na szczęscie mam wszystkie zdjęcia zarchiwizowane, więc spoko - najwyżej od nowa sie wszystko zrobi. I obawiam się, że tak właśnie trzeba będzie, bo syf w skrypcie jest nieziemski Tak cos czuję, że nie wystarczy ponadpisywać wszystkiego. Ale ja się nie znam, więc może się mylę...
Na razie znalazłam info na forum coppermine'owym, ale jeszcze nie wczytałam się w detale. Nie jestem jedyna, która ma ten problem. Sobie hakerzy poszaleli
Pamiętam, że Laurie z garyoldman.info swego czasu miała gorszy problem - zhakowali jej całą stronę! Taki mi się wniosek nasuwa (nie znam się na hakerskich zwyczajach), że hakuje się tylko te popularne systemy typu właśnie coppermine, mambo/joomla (Laurie ma garyoldman.info na joomli właśnie). W związku z tym zaczynam odczuwać niechęć do przeniesienia garyoldmanii na system zarządzania treścią typu mambo albo joomla (a przecież miałam w planach). Taka stronka "własnoręczna" jakoś chyba bezpieczniejsza jest, bo to żadne wyzwanie dla hakera. Bo taką zhakować to pewnie piece of cake. A poza tym z łatwością można wszystko nadpisać. Chyba...
No, trudno, zdarza się. Teraz będę lepiej pilnować aktualizowania wersji coppermine'a... Bo nie przyszło mi do głowy, że to aż takie ważne
Offline
Dla mnie to ogółem jest czarna magia ale staram się coś zrozumieć.
Popytam na forum także poświęconemu Gary'emu i jeszcze na innym - mam nadzieję, że ktoś coś poradzi chociaż, bo ja sama co najwyżej mogę ... popłakać nad rozlanym wywarem.
Ostatnio edytowany przez Melody (2008-05-26 22:38:22)
Offline